Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Śremie wyjaśniają przyczyny i okoliczności dwóch zdarzeń

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Śremie wyjaśniają przyczyny i okoliczności dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj, 5 lipca, w rejonie śremskiego zalewu i na terenie prywatnej posesji w Książu Wielkopolskim.

5 lipca br., o godz. 07.26, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że w Śremie na zalewie przy ul. Sikorskiego unosi się kobieta i nie wiadomo czy pływa czy też się topi. Na miejsce natychmiast udali się policjanci patrolówki. Z ustaleń mundurowych wynika, że kobieta znajdowała się na powierzchni wody w pozycji na plecach i krzyczała. Została wyciągnięta z wody przez strażaków i zabrana do szpitala. Kobieta nie posiadała dokumentów i werbalny kontakt z nią był utrudniony. Policjanci w toku podjętych w tej sprawie czynności ustalili jej dane personalne i skontaktowali się z rodziną. Obecnie dalsze czynności, mające na celu pomoc śremiance i jej rodzinie, prowadzą dzielnicowi.

Tego samego dnia, o godz. 20.20, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony przez dziennikarza stacji telewizyjnej o zdarzeniu z udziałem dziecka, do którego doszło około godz. 17.00 w Książu Wielkopolskim. Z ustaleń policjantów z ksiąskiego posterunku wynika, że 3-letni chłopczyk, podczas rodzinnej zabawy w przydomowym, dmuchanym basenie, zachłysnął się wodą i na chwilę stracił przytomność. Najbliżsi udzielili mu pierwszej pomocy i odzyskał przytomność. Ojciec udał się też z chłopczykiem do pobliskiej przychodni, aby 3-latek został jeszcze przebadany. Ostatecznie chłopczyk został zabrany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Poznaniu celem wykonania badań. Wszystko wskazuje na to, że maluchowi nic nie dolega.

Materiał dzięki uprzejmości Komendy Powiatowej Policji w Śremie.