Było ich trzech. Kradli katalizatory, dopóki nie wpadli

Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwenycjnego zatrzymali trzech złodziei, którzy w Śremie ukradli katalizator od BMW. Kryminalni ustalili, że złodziejskie trio dwa dni wcześniej, na terenie powiatu wrzesińskiego, ukradło katalizator od toyoty. Ponadto najstarszy z grupy, 39-latek, kilka dni wcześniej w Pobiedziskach ukradł katalizator od samochodu marki Kia Soul. Teraz sprawcom grozi do 5 lat więzienia.

30 października br., około godz. 03.30, w Śremie na ulicy Kilińskiego policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwenycjnego zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Suzuki Baleno.

W aucie znajdowały się trzy osoby, które poinformowały, że udają się do pracy i będą wycinały drzewa. Mężczyźni nie potrafili jednak podać miejsca wycinki. Zaniepokoiło to czujnych stróżów prawa.

Mundurowi w pojeździe, na tylnym siedzeniu, pod kurtkami znaleźli katalizator samochodowy. W rozmowie z funkcjonariuszami jeden z mężczyzn przyznał, że tę część układu wydechowego ukradli z samochodu marki BMW, który jest zaparkowany w Śremie. Ponadto policjanci w pojeździe znaleźli klucz do cięcia rur, lewarki i inne przedmioty, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa.

Okazało się, że mężczyźni, mający 39, 26 i 18 lat, przyjechali do Śremu z gminy Kostrzyn, która mieści się na terenie powiatu poznańskiego. A dwaj z nich, 26 i 18-latek to bracia.

Złodziejskie trio zostało zatrzymane i trafiło do „policyjnego aresztu”.

Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą szybko ustalili, że ci sami sprawcy 28 października br. w Nekli /powiat wrzesiński/ ukradli katalizator od Toyoty Yaris. Natomiast 39-latek działając sam, kilka dni wcześniej w Pobiedziskach ukradł katalizator od samochodu marki Kia Soul.

W sobotę, 31 października, złodzieje usłyszeli zarzuty i zostali przesłuchani. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.

Ewa Kasińska, Komenda Powiatowa Policji w Śremie