36minut – już wkrótce otwarcie w Śremie: na czym polega i co jest w tym wyjątkowego?
Zdrowe efekty, bez straty czasu, bezpiecznie. Dla tego kto ćwiczy lub chce zacząć, z pewnością są to jedne z ważniejszych zasad. Oferta sportowa w Śremie jest różnorodna, jednak zabieganych mieszkańców Śremu, często nie przekonanych do wysiłku, może przyciągnąć szczególnie jedno, wymowne hasło reklamowe: My to robimy w 36minut, a ty? O tym jak to robią i jak zachęcają do tego innych rozmawiamy z właścicielami klubu Anetą i Grzegorzem Grobelnymi.
Skąd 36minut? Co jest w tej metodzie wyjątkowego, że podczas tak krótkich treningów można uzyskać lepsze efekty niż w typowej siłowni przy 1-2 godzinnych treningach?
– Wszystko zawdzięczamy rewolucyjnemu systemowi treningowemu i nowoczesnemu sprzętowi, którym dysponujemy. Innowacyjność naszej propozycji polega na tym, że trening jest maksymalnie efektywny, szybki, łatwy i bezpieczny.
– Po pierwsze pracujemy w interwale – jest krótki czas przejścia z urządzenia do urządzenia. Na zwykłych siłowniach często osoby robią serie, odpoczywają – tego czasu nie mają ustalonego. U nas ćwiczymy w kółko i to dosłownie! Po wykonaniu każdego ćwiczenia przesiadamy się na sąsiednią stację, żeby po wykonaniu serii przesiąść się na kolejną i kolejną, zataczając w ten sposób koło.
Sprzęt skompilowany jest tak, żeby podczas każdego okrążenia przećwiczyć wszystkie partie Twojego ciała. Pracujemy po 4 minuty na dwóch maszynach cardio i po 1 minucie na sześciu maszynach siłowych. Pól minuty przerwy między każdym ćwiczeniem na złapanie oddechu. Pełny trening to dwa obwody, w sumie 36minut. Jakby na to nie patrzeć – szybciej się nie da.
– Po drugie na „normalnej” siłowni używa się siły mięśni tylko w jednym kierunku, tzn. wypychamy ciężar i ten powrót jest trochę mimowolny. U nas wykorzystujemy zarówno obciążenie jak i odciążenie. To dzięki silnikom elektrycznym stawiającym opór przy ruchu powrotnym. My pracujemy w dwie strony, w tak zwanym skurczu mięśnia koncentrycznym, a potem ekscentrycznym – ten drugi na siłowniach jest pomijany, a przez to że my go wykorzystujemy, robimy dwa ćwiczenia w jednym czasie.
– Kolejna rzecz to prostota systemu. Mówimy naszym klubowiczom „nie rozstawaj się z wydaną Ci kartą magnetyczną, a elektronika zrobi resztę za Ciebie” 😊. Każda maszyna obwodu 36minut jest przyłączona do sieci elektrycznej, sterowana komputerowo i wyposażona w slot kart magnetycznych – szczelinę, w którą wsuwasz kartę przed rozpoczęciem ćwiczenia. Na karcie zapisane są wszystkie dane opisujące Twoje możliwości treningowe, zakres ruchu, wysokość siodełka.
Podczas pierwszego treningu trener poprosi Cię o zajęcie pozycji na każdej z maszyn, po czym skalibruje jej parametry biorąc pod uwagę pod Twój wzrost, siłę fizyczną, wydolność organizmu i długość kończyn tak, żeby trening był wygodny i bezpieczny, angażował pełnię Twoich sił ale jednocześnie nie przeciążył Cię powodując kontuzji.
Następnie ustawienia te zostaną zapisane na Twojej karcie, po wsunięciu której wszystko automatycznie ustawi się tak, jak za pierwszym razem. Od teraz każda maszyna w obwodzie jest dostosowana konkretnie do Twojej osoby i do Twoich możliwości.
Dla kogo są w takim razie takie treningi? Jakie efekty można osiągnąć? I czy przede wszystkim nie mając doświadczenia dałbym sobie radę z pracą z maszynami?
– Wszystkie efekty – od budowy mięśni, po zrzucenie zbędnych kilogramów, utrzymanie formy, rehabilitację. Nasza kadra to trenerzy ale też wykwalifikowani fizjoterapeuci, sportowcy, znają się na tym i wiedzą jak mądrze poprowadzić trening aby dana osoba osiągnęła pożądane efekty. Pracujemy z naszymi klubowiczami bardzo mądrze, rozsądnie, aby efekty osiągać zdrowo i na stałe, nie szybko i jednorazowo. A maszyny są bardzo bezpieczne. Opór elektryczny sterowany komputerowo zastępuje stalowe odlewy z ubiegłego wieku. Dzięki temu opór nie może spaść, wyrwać uchwytu z rąk, przydusić czy zmusić Cię do przyjęcia pozycji sprzecznej z naszą anatomią. To nie jest szarpanie ciężarem, jak to często ma miejsce na ‘zwykłej’ siłowni. U nas nie ma problemu kontuzji, zerwania czy naderwania mięśnia. Ba! Nie ma nawet zakwasów.
Ćwiczą z nami osoby zdrowe, silne, ale też osoby z nowotworami, ze stwardnieniem rozsianym, z cukrzycą, po kontuzjach, urazach. Tak naprawdę nasz system treningowy jest dla wszystkich.
A w jakim wieku najczęściej klienci się do was zgłaszają?
– Jest cała grupa osób, bardzo aktywnych ale i bardzo zabieganych osób. Kolejna grupa to osoby po czterdziestce, po pięćdziesiątce, a najstarsi w okolicach sześćdziesiątego roku życia. Pełen przedział wiekowy.
W takim razie na sam koniec, jak zachęciliby Państwo do spróbowania tej metody w Waszym klubie?
-Jesteśmy kameralnym klubem treningowym, ze stałą opieką trenera fizjoterapeuty, z indywidualnym planem treningowym, z regularną kontrolą wyników. Panuje u nas bardzo domowa, swobodna atmosfera, nikt nie czuje się skrępowany, czy zawstydzony. Nasi trenerzy służą pomocą, motywują, monitorują każdy Twój ruch. Każda nowa osoba może skorzystać z bezpłatnego treningu wprowadzającego w naszym klubie poprzedzonego analizą składu ciała i konsultacją z fizjoterapeutą, do czego serdecznie zachęcamy. Wystarczy napisać do nas wiadomość poprzez nasz profil na facebooku i umówić się na swój pierwszy indywidualny trening wprowadzający. Nie ma żadnych ukrytych kosztów, żadnych zobowiązań. Jesteśmy po to, żeby ludziom pomagać.
Postępy są pewnie najbardziej motywujące, w dodatku dla obu stron.
– Oczywiście, jak najbardziej. Mamy się czym chwalić. Pan Marek na przykład zrzucił z nami 14,7 kg w 5 miesięcy. Pani Iza 15 kg w 5 miesięcy. Pani Jola odzyskała sprawność po mastektomii. Mamy tego dużo więcej i to jest dla nas najważniejsze- sukcesy naszych klubowiczów. Jesteśmy z nich bardzo dumni.
Planowane otwarcie klubu, ok. 17 lutego 2019r. Postępy naszych przygotowań można śledzić na profilu facebook: 36minut Śrem. Serdecznie zachęcamy!
Śrem, ul. Kilińskiego 9, przy Media Expert.