Książka: Marcel Woźniak “Powtórka” [OPINIA]
Od niedawna naszsrem.pl współpracuje z wydawnictwem Czwarta Strona, dzięki czemu możecie zdobyć różnego rodzaju książki.
Przy jednym takim konkursie można były wygrać książkę: Marcel Woźniak “Powtórka”, którą wygrała Pani Izabela Jasiczak, od której dostaliśmy małą opinię:
Zaiskrzyło, a że zapowiada się trylogia – cieszę się, że odkryłam niezłego autora.
W niedzielne popołudnie dowiedziałam się, że wygrałam książkę. Obiecałam o niej napisać w ramach konkursu, więc przeskoczyła kilkanaście pozycji w kolejce. Jest to autorski debiut kryminalny absolwenta filologii polskiej Marcela Woźniaka, dodam, że debiut bardzo udany, mamy trochę filozofii i wiele Torunia, a wszystko okraszone niezłą fabułą.
Pochłonęłam książkę w jedno popołudnie i bardzo polubiłam głównego bohatera.
Wszystko zaczyna się na pozór niewinnie, Leon Brodzki odchodzi na zasłużoną emeryturę. Niestety podczas patrolu policjanci odnajdują powieszone zwłoki młodej dziewczyny i niemowlaka. Komendant przywraca Brodzkiego do służby, bo okazuje się, że sprawa przypomina coś co wydarzyło się wiele lat temu, a Brodzki razem z ojcem, też policjantem wsadzili za kratki morderców młodej nastolatki.
Jeden z przestępców został powieszony, drugi osadzony w więzieniu. Ktoś naśladuje morderców? czemu prześladuje Brodzkiego ? – to pytania które zadajemy sobie czytając książkę.
Czytając miałam wrażenie, że coś jest nie tak, niby miałam wszystko na tacy, ale do końca zostało ponad 100 stron, a ja miałam wrażenie, że chyba znam mordercę.
Okazało się, że miałam rację, końcówka to już akcja rodem z dobrych amerykańskich sensacji, zaskoczenie, niedowierzanie i pewność, że nie skończy się na jednym tomie, a ja będę wypatrywać kontynuacji.
Jesteście zainteresowani poznaniem całej kryminalnej historii ?
Marcel Woźniak “Powtórka“: http://czwartastrona.pl/ksiazki/powtorka/
Można napisać kryminał, w którym nie ma hektolitrów krwi, tony zgnilizny, a autor oszczędza nam brutalnych opisów rozkładających się zwłok?
Można.
Tak, otóż, MOŻNA napisać dobry, mocny, twardy, trzymający w napięciu i wzbudzający sporą dawkę egzaltacji kryminał.
Polecam!
I już z niecierpliwością oczekuję kontynuacji i następnej “bomby” pana Marcela.