Ponad miliard złotych więcej na pożyczki płynnościowe

Miał być miliard, a jest ponad dwa miliardy. Podpisany właśnie aneks do umowy dotyczącej pożyczek płynnościowych zwiększa pulę środków do 2,15 miliarda złotych. Środki pochodzące z Programu Inteligentny Rozwój firmy powinny przeznaczyć na bieżącą działalność.

Aneks do umowy został podpisany 14 sierpnia 2020 r. przez przedstawicieli Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz Banku Gospodarstwa Krajowego. Pożyczka może sfinansować wynagrodzenie pracowników firmy, nieopłacone faktury, przelewy na wydatki bieżące, takie jak: ubezpieczenia, opłaty za wynajem pomieszczeń czy zakup towarów.

„Pożyczki płynnościowe cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców. W kwietniu, kiedy po raz pierwszy wraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego je uruchomiliśmy, wpłynęło prawie 4 tysiące wniosków od przedsiębiorców” – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.

Pierwsza pula środków na pożyczki wynosiła 400 milionów złotych, ale zwiększono ją do 550 milionów. „Co okazało się być równie niewystarczające, więc została zwiększona do 1,05 miliarda” – mówi minister Jarosińska-Jedynak. Zainteresowanie pożyczkami płynnościowymi jednak nie malało. Potrzebne było kolejne 1,1 miliarda. „Dzisiaj mówimy już o 2,15 miliarda złotych, które będą przeznaczone i zaangażowane dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców na pożyczki płynnościowe” – podsumowuje minister Jarosińska-Jedynak.

Pożyczki płynnościowe udzielane są przez instytucje finansujące współpracujące z BGK. Do tej pory w całym kraju przedsiębiorcy zawarli ponad 1000 umów na prawie 365 milionów złotych. Przyznane pożyczki trafiły głównie do małych firm (46,2 proc. podpisanych umów) i mikroprzedsiębiorstw (30,4 proc. podpisanych umów). Pożyczek najczęściej udzielano podmiotom z branży handlu (26 proc.), przemysłu (21 proc.), budownictwa (14 proc.) oraz usług (13 proc.).

Największy odsetek przedsiębiorców korzystających ze wsparcia w ramach puli na pożyczki płynnościowe wykazywany jest w woj. mazowieckim (149 wniosków), pomorskim (121 wniosków) oraz małopolskim (94 wnioski).

„To produkt dostosowany do sytuacji, która wyniknęła z pandemii. W pierwszej rundzie różnych programów pomocowych rząd starał się stabilizować zatrudnienie. Natomiast w tej chwili, w tych branżach, gdzie był zastój czy spowolnienie, pojawił się problem płynności i właśnie ta pożyczka płynnościowa oraz inne, które są finansowane ze środków unijnych odpowiadają na to zapotrzebowanie” – mówi Przemysław Cieszyński, członek zarządu BGK.

W opinii minister Jarosińskiej-Jedynak środki z Funduszy Europejskich nie mogą czekać na lepsze czasy. „One mają te lepsze czasy nam przybliżać i to właśnie czynimy w ramach pożyczki płynnościowej z Programu Inteligentny Rozwój. Przedsiębiorców wspierają też inne programy, bo funduszowy pakiet antywirusowy to ponad 14 miliardów złotych środków europejskich, które pracują dla gospodarki” – mówi minister.

Główną zaletą pożyczki jest jej połączenie z dotacją, która pokrywa w całości koszty oprocentowania. W praktyce przedsiębiorca spłaca tylko raty kapitałowe. Dotacja na odsetki jest udzielana równolegle z podpisaniem umowy o pożyczkę – bez konieczności składania dodatkowych wniosków.

Maksymalna wysokość pożyczki ustalana jest indywidualnie. Przedsiębiorca może skorzystać z więcej niż jednej pożyczki, a ich suma nie może przekroczyć 15 milionów złotych. Pieniądze można przeznaczyć na uregulowanie bieżących potrzeb firm, zapłatę pensji pracowników czy należności u kontrahentów. Spłata może trwać do 6 lat.

„Od jutra będziemy uruchamiać postępowanie na wybór instytucji finansowych, które będą udzielać przedsiębiorcom pożyczek. Od tych instytucji oczekujemy kompetencji, które zagwarantują, że udzielone przedsiębiorcom finansowania zostaną spłacone” – mówi Cieszyński.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

Podobne wpisy

Co o tym sądzisz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.