Młodzicy Warty Śrem wykorzystują każdą okazję do gry

Młodzicy Warty Śrem wykorzystują każdą okazję do gry

Młodzicy młodsi Akademii Warty Śrem w okresie przygotowawczym do kolejnego sezonu nie przebierają w środkach wykorzystując każdą możliwą jednostkę treningową oraz turnieje czy niebawem mecze kontrolne ze stuprocentowym zaangażowaniem. Nie inaczej było w minioną niedzielę kiedy to zespół trenera Mocka postanowił udać się na turniej zawodników urodzonych rok wcześniej.

Śremianie trafili do grupy B obok LPFA Kościan, Pogoń Śmigiel, Juna-Trans Oborzyska oraz zespół Akademii Reissa. W fazie grupowej niebiescy nie mieli sobie równych, pokonując kolejno 2:1 Oborzyska (Stawecki, Walczak), 1:0 Pogoń Śmigiel (Walczak), 2:0 Akademie Reissa (Walczak, Świdurski)oraz odnosząc remis (0:0) z LPFA Kościan. Z 10 punktami zajęli pewne pierwsze miejsce w grupie.

Rzuty karne – fatum Młodzików Warty Śrem

W meczu półfinałowym drużyna Mocka zmierzyła się z Akademią Reissa Gostyń. Mimo ogromnej przewagi Śremianie nie znaleźli drogi do bramki. O tym kto zagra w finale decydowały rzuty karne, a te lepiej strzelał zespół z Gostynia.

W pojedynku o trzecie miejsce z gospodarzami, podłamani Warciarze ruszyli z pierwszym gwizdkiem do ataku. I tak też przez całe spotkanie dominowali, tworząc sobie doskonałe sytuację aby ominąć ponownie jedenastek, czego się na nieszczęście Śremian nie udało. Mimo iż w bramce doskonale spisywał się Szafa, to egzekutorzy chybili.

To jest jakieś fatum, którzy wisi nad nami od kilku miesięcy. W spotkaniach na boisku również ich nie wykorzystywaliśmy, ale w ciągu dwóch ostatnich miesiącach to jest klątwa. Gościliśmy już na siedmiu imprezach piłkarskich w tym na czterech przegrywaliśmy w meczach o najwyższe cele w karnych. Wydaję mi się, że to stres jest przeciwnikiem chłopaków bo na każdym treningu strzelamy je bardzo pewnie.

Ostatecznie zajęliśmy dziś IV miejsce w turnieju grając z rocznikiem z starszym, a śmiało mogę powiedzieć, że z gry zasłużyliśmy na zwycięstwo, a jeśli nie to podium obowiązkowo. Najważniejsze jednak dla mnie jako trenera dzieci, jest poziom jaki oni prezentują. Gra jest świetna, jest pomysł, utrzymujemy się przy piłce, nie tracimy bramek. Dziś kolejny raz nie przegraliśmy meczu w regulaminowym czasie i to również powód do zadowolenia. Jeszcze raz gratuluję i dziękuje drużynie za ten turniej bo poziom, jaki zaprezentowali jest powodem do radości i wierzę, że ten zespół przyniesie jeszcze wiele radości dla Śremskiej piłki. Rodzicom standardowe podziękowanie za liczne przybycie, wsparcie oraz pomoc. – Michał Mocek, trener Warty.

Tabela:

  1. PKS Racot
  2. Akademia Reissa Gostyń
  3. Pogoń Śmigiel
  4. Warta Śrem 2006
  5. Warta Śrem 2005
  6. LPFA Kościan
  7. Akademia Reissa Kościan
  8. Obra Kościan
  9. Juna Trans Oborzyska
  10. Grom Czacz

 

Podobne wpisy

Co o tym sądzisz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.