#95Lecha – piękna chwilo trwaj jak najdłużej

W ubiegłą niedzielę swoje 95-lecie obchodził najpopularniejszy w Wielkopolsce klub sportowy Lech Poznań. Ostatnie mecze Kolejorza w Ekstraklasie, oraz kolejna akcja pn. “Kibicuj z klasą” w ramach której dzieci oraz młodzież w zorganizowanych grupach mogły wejść bezpłatnie sprawiły, że zainteresowanie wydarzeniem było ogromne. Kilka dni przed meczem Lech zakończył nawet przyjmowanie nowych wniosków, gdyż zainteresowanie biletami na jubileuszowy pojedynek było bardzo duże i zabrakło miejsc dla wszystkich chętnych. Z powiatu śremskiego pojechało około 300 osób z 6 grup, a na stadionie został ustanowiony rekord frekwencji sezonu 2016/17 – 40 324 widzów.

300. występ Łukasza Trałki w ekstraklasie

Przed meczem, pamiątkową koszulkę z okazji 300 występu w ekstraklasie otrzymał pomocnik Lecha Poznań, Łukasz Trałka. Pięknego jubileuszu 95-lecia pogratulował również prezes PZPN Zbigniew Boniek, wręczając na ręce prezesa Karola Klimczaka specjalną paterę.

Kartoniada nawiązująca do historii powstania Lecha Poznań

Przed pierwszym gwizdkiem, piłkarzy przywitała przepiękna kartoniada, jaką utworzyli kibice znajdujący się na III trybunie. Po lewej stronie znajdował się pierwszy herb poznańskiego klubu, w środku liczba urodzin „95”, a po prawej stronie obecny herb Lecha Poznań.
W przerwie wystąpiły dziewczyny z zespołu Kolejorz Girls, a kibice mogli wziąć udział w mierzeniu siły dopingu. Wspólnie udało się osiągnąć około 111 decybeli. Być może liczba byłaby większa, ale niestety część kibiców opuściła swoje miejsca, aby udać się do sklepików oraz toalet.

Sam mecz, a może raczej wynik niestety trochę rozczarował. Remis z ostatnią drużyną w tabeli i to po fantastycznej serii zwycięstw pozostawia pewien niedosyt. Szkoda, że dzieci i młodzież, którzy przyjechali w ramach akcji “Kibicuj z klasą” po raz kolejny nie zobaczyli na Inea Stadionie bramek (podczas ostatniej takie samej akcji również padł remis 0:0). Sport niestety ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny.

#95Lecha – piękna chwilo trwaj jak najdłużej

Pamiętam swoją pierwszą wizytę na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Byłem małym chłopakiem. Charakterystyczne jupitery wywarły na mnie ogromne wrażenie. Pamiętam również pierwszy mecz na stadionie Lecha. Siedząc na trybunach podziwiałem interwencje Sidorczuka, gole Trzeciaka, rajdy Araszkiewicza. Trudno jest zapomnieć momenty, w których przecież emocje oraz adrenalina odgrywają pierwszoplanowe role. Nigdy bym się nie spodziewał, że piękny jubileusz 95-lecia Lecha Poznań będę oglądał nadal jako kibic, ale tym razem z sektora prasowego. Będąc niedaleko wspomnianego Jarosława Araszkiewicza.

95 lat, to kawał czasu. Nie każdy wie, ale rok temu dokładnie taki sam jubileusz obchodził nasz lokalny klub, śremska Warta, który jest jednocześnie jednym z najstarszych klubów w Wielkopolsce!
Pamiętam weekendy na Stadionie Miejskim w Śremie. Miałem około 12 lat, kiedy wycinaliśmy z kolegami konfetti, aby po strzelonej bramce dla Warty Śrem wyrzucać je do góry. Po pewnym czasie zwrócono nam uwagę, że przecież nasze konfetti zostawia spory bałagan, a tylko my na stadionie tak “śmiecimy”. Postanowiliśmy więc sami po sobie sprzątać. Nie, nie zrezygnowaliśmy z naszego konfetti 🙂 Godziny wycinania, sekunda wybuchu radości, pół godziny sprzątania. Warto było 🙂 Byliśmy bardzo skoncentrowani na kibicowaniu. Najbardziej pamiętna chwila na stadionie w Śremie? Chyba zwycięstwo 4:2 nad Amiką Wronki, która przecież… eeee, nie będę złośliwy 😉 Ci, którzy znają historię Lecha Poznań i tak pewnie domyślają się, co miałem na myśli 🙂

Trudno życzyć Lechowi Poznań 100 lat, gdy właśnie mijają jego 95 urodziny. Życząc, trudno wyznaczyć jakąkolwiek datę, gdyż rozwój klubu wcale nie musi się kończyć, jak życie człowieka. Klub tworzą ludzie, którzy się zmieniają. To oni tworzą historię, która zmienia się wraz z pokoleniem, ale która miejmy nadzieję nigdy się nie skończy…

Podobne wpisy

Co o tym sądzisz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.