Jak wygląda kurs samoobrony dla kobiet?

Być może wiele kobiet obawia się uczestnictwa w kursie samoobrony, bo nie wie, co je tam czeka. Panie boją się, że ich kondycja fizyczna jest za słaba, że z kursu wyjdą posiniaczone, lub że będą musiały kogoś bić… jak to jest naprawdę?

Nie taki trening straszny

Każdy trener dopasowuje rodzaj ćwiczeń do wieku i kondycji uczestniczek – nie obawiaj się, że będziesz musiała robić pompki i biegać długie dystanse niczym maratończyk. Zajęcia rozpoczynają się od rozgrzewki przygotowującej ciało do wysiłku, a następnie odbywa się seria ćwiczeń wzmacniających, poprawiających kondycję i siłę. Dopiero po takim przygotowaniu przychodzi czas na naukę technik samoobrony. Każdy trening kończy się wyciszeniem, lekkimi ćwiczeniami rozciągającymi i rozluźniającymi.

Używanie środków do samoobrony

Na niektórych kursach instruktorzy pokazują, jak używać narzędzi do samoobrony, takich jak gaz pieprzowy czy paralizator. Kobiety często mają psychiczny opór przed użyciem takiego narzędzia przeciwko napastnikowi, ponieważ boją się, że zrobią krzywdę jemu lub sobie. Bez obaw – jeśli wiesz, jak używać takiego sprzętu, na pewno sobie nie zaszkodzisz. O najpopularniejszych środkach do samoobrony, czyli gazach pieprzowych, możesz poczytać na stronie http://www.samoobronadlakobiet.edu.pl/gazy-pieprzowe.html. Nadal nie wierzysz, że paralizator jest legalny i nie stanowi zagrożenia dla życia? Zapoznaj się z informacjami na http://www.samoobronadlakobiet.edu.pl/paralizatory.html, a pozbędziesz się wątpliwości.

Przykładowy program kursu samoobrony

Nie każdy kurs odbywa się według takiego samego schematu, jednak wiele z nich zawiera podobne elementy, które praktycznie na pewno pojawią się na kursie, na który się wybierzesz. Możesz spodziewać się: nauki uderzeń stosowanych w walce (zarówno ręcznych, jak i nożnych), sposobów unikania i blokowania ciosów, nauki kopnięć i tzw. uderzeń niekonwencjonalnych. Ważnym punktem kursów obrony własnej jest nauka zasad zakładania dźwigni i ćwiczenie ich w praktyce. Nie ma samoobrony bez uwolnienia się z uchwytu napastnika – dlatego takie techniki również poznasz na kursie. Dowiesz się, jak bronić się przed duszeniem oraz wydostać z uchwytu za jedną i dwie ręce. Agresor często ma przy sobie niebezpieczne narzędzie, np. nóż. Dlatego instruktor powinien pokazać uczestniczkom kursu, jak mogą się bronić przed uzbrojonym napastnikiem.

Kurs płatny czy darmowy?

Ministerstwo Obrony Narodowej organizuje cykl szkoleń dla kobiet – kursy z samoobrony odbywają się w ponad 30 miastach Polski. Pierwsza edycja trwa do czerwca 2017, ale jeśli nie zdążyłaś się zapisać na kurs w Twoim mieście – nie martw się, MON już zapowiada kolejną edycję, która ruszy we wrześniu tego roku. Szkolenia są bezpłatne, prowadzą je wojskowi instruktorzy, a uczestniczki muszą być pełnoletnie i przedstawić zaświadczenie od lekarza, że nie mają przeciwwskazań zdrowotnych do uczestniczenia w kursie. Jeśli wolisz, możesz wybrać kurs płatny, organizowany np. przez szkołę sztuk walki. Takie szkolenia mogą kosztować nawet kilkaset złotych.

Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o zagrożeniach i kobiecych sposobach na samoobronę zanim zapiszesz się na kurs – odwiedź portal http://www.samoobronadlakobiet.edu.pl/samoobrona.html.

Podobne wpisy

Co o tym sądzisz?

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.