Jaki atlas do ćwiczeń będzie odpowiedni do domu?
Każdy, komu zależy na wyrzeźbieniu dobrej sylwetki, zdaje sobie sprawę, jak bardzo przydatny jest przy tym dobry atlas ćwiczeniowy. W porównaniu z ławeczką pozwala on na uzyskanie większej dokładności ruchu, co przekłada się na lepsze kształtowanie się wyglądu mięśni. Jeśli jednak zamierzasz nabyć własny atlas, warto zrobić to z głową – tak, by służył on naprawdę długo i żebyś był z niego zadowolony.
Zwróć uwagę na zajmowane miejsce
W przypadku atlasu, który ma zostać umieszczony w mieszkaniu lub domu, zanim zaczniesz przyglądać się parametrom technicznym, dobrze przemyśl miejsce, w którym sprzęt zostanie ustawiony. Później, w trakcie wyboru sprzętu, weź to pod uwagę – i to biorąc poprawkę na to, że jeśli maszyna ma być aktywnie użytkowana, nie może bezpośrednio przylegać do ścian, konieczne będzie lekkie jej odsunięcie.
Zakres wykonywanych ćwiczeń
Jeśli wiesz już, jaką powierzchnię możesz przeznaczyć na ustawienie atlasu i bierzesz poprawkę na swobodę poruszania się przy maszynie, przejdź do właściwego wyboru.
Omiń najtańsze sprzęty, które zazwyczaj dają niewielkie możliwości w zakresie tego, co możesz z ich pomocą zrobić. Skup się na tym, by znaleźć atlas do ćwiczeń, który pozwoli Ci na wykonywanie możliwie wielu zróżnicowanych ruchów, oddziałujących na różne partie mięśni. Tak, żebyś mógł ćwiczyć biceps, klatkę piersiową, a w przypadku niektórych atlasów także mięśnie nóg. Dzięki temu będziesz mógł rozwijać się w miarę wszechstronnie, zamiast skupiać się tylko na jednej partii mięśni.
Maksymalny udźwig
Różnorodność ćwiczeń to jedna strona medalu. Drugą jest maksymalna liczba kilogramów, jakie możesz podnosić na atlasie do ćwiczeń. Warto uwzględnić w miarę duże możliwości. Nawet jeśli aktualnie będziesz skupiać się na mniejszych obciążeniach, docelowo chcesz przecież rozwinąć swoje umiejętności w tym zakresie.
Ciekawostką jest to, ze niektóre atlasy do ćwiczeń posiadają odpowiednio zamontowany system linek, który pozwala na zwiększenie realnie odczuwanego obciążenia i ćwiczenie w taki sposób, jak gdyby realnie podnosiło się znacznie więcej kilogramów, niż w rzeczywistości – na to również warto zwrócić uwagę.