Dwa agresywne psy w Małachowie. Właścicielka bez wyobraźni.
Policjanci prewencji skierują wniosek o ukaranie mieszkanki gminy Dolsk, która nie zachowała środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt. Dwa duże psy, należące do kobiety, biegały po Małachowie i były agresywne.
7 października br., około godz. 13.35, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że po Małachowie biegają dwa duże psy i mieszkanka tej miejscowości nie może dostać się do swojego domu.
Sprawą zajęli się dzielnicowi z Rewiru w Książu Wlkp., którzy natychmiast udali się na miejsce.
Z ustaleń mundurowych wynika, że mieszkanka Małachowa udała się na zakupy do miejscowego sklepu i nie mogła wrócić do swojego domu, bowiem w rejonie jej posesji biegały dwa duże psy – bokser i pies podobny do owczarka niemieckiego. Zwierzęta były agresywne, kiedy kobietę przywiózł do domu jej syn. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło i na szczęście nic nikomu się nie stało.
Policjanci ustalili do kogo należą czworonogi i skontaktowali się z ich właścicielką. Okazało się, że dzielnicowi już wcześniej, nie raz, interweniowali w Małachowie w związku z tym, że ta sama mieszkanka gminy Dolsk nie zachowywała środków ostrożności przy trzymaniu psów. Interwencje kończyły się postępowaniem mandatowym. Tym razem sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Ewa Kasińska, Komenda Powiatowa Policji w Śremie